Na Trzech Króli o nich trzech. Ale nie o królach, lecz o muzykach. A konkretnie o słynnych triach (tercetach z klasyczna), które czasem były supergrupami, a czasem zespołami stworzonymi przez i wokól lidera. Ten krótki przegląd ułożyłem alfabetycznie, żeby nie było, że kogoś faworyzuję. Wybrałem dziesięć tercetów, niech nam zagrają w ten świąteczny dzień.
Bozzio, Levin, Stevens.
Supergrupa, która nagrała tylko 2 albumy (1997 i 2000). Grali w składzie: Terry Bozzio (perkusja), Tony Levin (bas), Steve Stevens (gitary).
Budgie.
Grupa hardrockowa budowana zawsze przez i wokół lidera Burke'a Shelleya (bass, wokal), skład zmieniał się wielokrotnie. Istniała w latach 1967 - 2011. W Polsce niezwykle popularna, szczególnie w latach 70-ych ubiegłego wieku. Symbolicznie lider grupy zakończył karierę (a tym samym i Budgie) po operacji, którą przeszedł w Polsce w 2011 roku.
Tu występ z 1975 roku w składzie Burke Shelley (wokal, bass), Tony Bourge (gitara) i Ray Philips (perkusja).
Cream.
Supergrupa w składzie Eric Clapton (gitara, śpiew), Jack Bruce (gitara basowa śpiew), Ginger Baker (perkusja), grała w latach 1966-69. Kto nie widział filmu "Strzeżcie się Bakera" - gorąco polecam.
Emerson, Lake and Palmer.
Kolejna supergrupa, grająca w latach 1970 - 1996 w składzie Keith Emerson (istrumenty klawiszowe), Greg Lake (gitary, śpiew), Carl Palmer (perkusja). Dzisiaj żyje już tylko Carl Palmer. Mimo trzyosobowego składu osiągali potężne brzmienie, dzięki syntezatorom Emersona porywali się z powodzeniem na utwory klasyczne, a nawet orkiestrowe.
Jimi Hendrix Experience.
Już sama nazwa wskazuje, iż stworzona została wokół gitarzysty Jimmiego Hendrixa. Grali w niej również Noel Redding (bas) i Mitch Mitchell (perkusja). Istniała w latach 1966-1969.
King Crimson.
Obecość tej supergrupy może budzić zdziwienie, gdyż rzadko ten projekt myzuczny grał w trzyosobowym składzie. Ale postanowiłem ją tu umieścić z racji lat 1972 - 1975, kiedy panowie spod znaku Karmazynowego Króla oficjalnie grali we trójkę - Robert Fripp (gitary), John Wetton (bas, śpiew) oraz Bill Bruford (perkusja). Wspomagał ich okazjonalnie David Cross (skrzypce, melotron), ale rzadko był wspominany na albumach. Nawiasem mówiąc moim zdaniem to był najlepszy skład King Crimson.
Muse.
Założone w 1994 roku trio w składzie Matt Bellamy (śpiew, gitary), Chris Wolstenholme (bass, śpiew) oraz Dominic Howard (perkusja).
Rush.
Założone w 1968 roku kanadyjskie supertrio grające właściwie do dziś w tym samym składzie: Geddy Lee (bas, wokal, klawisze), Alex Lifeson (gitary), Neil Peart (perkusja). Ciekawostką jest, że Geddy Lee ma polskie korzenie.
UK.
Pod tą banalną króciutką nazwą kryje się supergrupa, grająca najpierw jako kwartet (1977-78) a później jako trio (1978-79). I właśnie to trio nas interesuje: John Wetton (bas, wokal), Eddie Jobson (skrzypce, klawisze), Terry Bozzio (perkusja). Grupa obchodziła się świetnie bez gitary prowadzącej!
ZZ Top.
Któż nie zna słynnych brodaczy z Teksasu? Billy Gibbons (gitara, śpiew), Dusty Hill (bas, śpiew), Franck Beard (perkusja). Grają od 1969 roku!
